Zakończony pierwszy tydzień nowego roku szkolnego skłania do tego, by przyglądnąć się właśnie szkole. Warto przypomnieć, że ZNP straszył wielkimi zwolnieniami nauczycieli przy reformie oświaty, a okazuje się, że w wielu miejscach ich bardzo brakuje. Miała być tragedia pod tytułem "podwójny rocznik" a jest podobnie jak co roku. Media (TVN i Polsat) serwują nam obrazy "trudności drugiej zmiany w szkole", ale one jakoś dziwnie pokrywają się z tymi miejscami, gdzie rządzi PO-PSL. Niestety to samo możemy odnieść do Ropczyc i rodzi się naturalne pytanie: Co zacne władze zrobiły i czego nie zrobiły, żeby uniknąć tej niedogodności dla dzieci szkolnych? Zobaczymy co będzie dalej (w czasie roku szkolnego), ale taka publiczna ocena na pewno "burmistrzom i wójtom" się należy.
Jest oczywiście pytanie ogólne: Czy ta reforma Oświaty jest potrzebna ? Jeżeli uznamy za normalne obrazy nauczycieli z koszami na śmieci na głowie, jeżeli niema u Was troski o bezpieczeństwo dzieci odprowadzanych do szkoły, to można uznać, że kłopotów związanych z reformą można uniknąć. Ja należę do tych, którzy uważają, że majowy strajk ZNP w szkołach w pełni wszystkim pokazał jak pilnie potrzebne są duże zmiany w szkole. Dlatego też z przyjemnością przyjąłem zaproszenie do udziału w "okrągłym stole Oświaty", który wczoraj (6.09.br) odbył się w Rzeszowie. Jako ten, który 35 lat spędził "z kredą przy tablicy", także w roli doradcy metodycznego, a obecnie pojawia się w szkole w roli "dziadka", prowadzący fundacje zajmującą się także oświatą, chciałem uczestniczyć osobiście w jego pracach. Jaka jest moja ocena "Podkarpackiego stolika Oświaty"?
Mam wrażenie, że to ciekawa formuła konfrontacji poglądów wszystkich stron społecznych, zainteresowanych losami "polskiej szkoły". Obecna w Rzeszowie wiceminister MEN Marzena Machałek wielokrotnie deklarowała gotowość skrzętnego przekazania wszelkich zgłaszanych tu propozycji dotyczących dalszej reformy Oświaty. Co z tego wszystkiego wyniknie, będziemy mogli przekonać się już po wyborach 13 października. To wtedy się rozstrzygnie, czy rozpoczęta reforma będzie kontynuowana i w jakim kierunku? Czy też będziemy mieli powrót do tego co już było, może tylko pokolorowanego na tęczowo.
Stanisław Wójciak