Dzień 11 listopada ustanowiony został uroczystym Świętem Niepodległości na mocy ustawy z dnia 23 kwietnia 1937 roku. Święto to zostało zniesione po II wojnie światowej ustawą Krajowej Rady Narodowej w 1945 roku, a następnie przywrócone ustawą z dnia 15 lutego 1989 roku. Odzyskiwanie przez Polskę niepodległości było procesem stopniowym. Wybór 11 listopada można uzasadnić zbiegiem wydarzeń w Polsce z zakończeniem I wojny światowej dzięki zawarciu rozejmu w Compiegne 11 listopada 1918 roku, pieczętującego ostateczną klęskę Niemiec. Dzień wcześniej przybył do Warszawy Józef Piłsudski. W tych dwóch dniach, 10 i 11 listopada 1918, naród polski uświadomił sobie w pełni odzyskanie niepodległości, a nastrój głębokiego wzruszenia i entuzjazmu ogarnął cały kraj. Pamiętajmy w dniu 11 listopada o modlitwie w intencji naszej Ojczyzny oraz o wywieszeniu flag narodowych.
mk
Niedawno informowaliśmy, że gmina Wielopole uzyskała 9 mln zł na swoje drogi z funduszy "Polskiego Ładu". Uzupełnieniem tamtej informacji niech będzie to, że Gmina Iwierzyce uzyskała wsparcie 11 mln zł na realizację inwestycji wodno-kanalizacyjnych. Pochodzi ono z dwóch źródeł: 9 975 080 zł pochodzi z Programu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład” oraz 1 200 000 zł dodatkowego wsparcia rządowego, co daje łączną kwotę 11 175 080 złotych. Kwota ta zostanie przeznaczona na rozbudowę i poprawę wodociągu gminnego w miejscowościach Nockowa, Bystrzyca, Olchowa oraz budowę kanalizacji sanitarnej w miejscowości Nockowa i Olchowa.
(mat. UG Iwierzyce)
W tradycji Ropczyc zachowało się, że uczestnicy Powstania Styczniowego gromadzili się w ropczyckim wąwozie, w którym obecnie jest strzelnica LOK (ul. Piłsudskiego). A co wiemy o uczestnikach tego powstania pochodzących z Ropczyc i terenu powiatu? Według: "Encyklopedii Rzeszowa" do Powstania poszło 11 uczniów - Gimnazjalistów pochodzących z Ropczyc. Znaleźli się oni prawdopodobnie w oddziale, który po przejściu przez Wisłę został rozbity pod Komorowem 19 marca 1863. Tu zginął m.in. Władysław Jabłonowski (lat 24), jedyny syn Alojzego i Katarzyny, właścicieli Olchowej. Zmasakrowane ciało Władysława, bez głowy odnalazła matka, ukryte na wozie pod słomą przywiozła i pochowała w Sędziszowie. Według różnych źródeł z terenu powiatu do powstania poszło ok. 150 ochotników, ale znane są tylko nazwiska 29 osób. Z Ropczyc są to m.in. bracia Tomasz i Mateusz Skałubowie. W Ropczycach przy ul. św. Barbary znajduje się krzyż upamiętniający ich śmierć. To rodzice Tomasza i Mateusza w roku 1865 na wzniesieniu, na którym obecnie pobudowane są bloki osiedla św. Barbary (na ojcowiźnie) postawili dębowy krzyż z kapliczką, przypominający ich imiona. Na obecnym Krzyżu, wykonanym z metalu umieszczono tenże napis, którego fragment został przytoczony w tytule "Polsko! gdzie są groby...). O udziale "mieszkańców powiatu" w walkach Powstania Styczniowego "mówić będzie" ścieżka edukacyjno-przyrodnicza realizowana przez Grupę Inicjatywną "Fascynaci Historii", pod patronatem Fundacji Rozwoju "SOLID", w ramach projektu" Podkarpackie Inicjatywy Lokalne 2021-2023".
SW
Uroczy jesienny widoczek. Rzeka Wielopolka widziana z kładki przy ul. Kochanowskiego. Nie trzeba się uważnie przyglądać, żeby dostrzec, że w wodzie jest pełno worków plastikowych ze śmieciami. Rzeka, nad którą położona jest dana miejscowość, stanowi zawsze pewnego rodzaju wizytówkę. Dla Ropczyc jest to Wielopolka. Jak wiemy na co dzień niepozorna, ale potrafiąca zaszaleć w przypadku powodzi. Może z tego powodu jest wyraźnie nielubiana przez władze miasta. Dowodem na to są pokazane chociażby na tym zdjęciu worki ze śmieciami, które tak często miesiącami zalegają w korycie. Znana jest argumentacja Burmistrza, że rzekami administrują "Wody Polskie", więc władze nie czują się odpowiedzialne za porządek w rzece. To, że rzekami dysponuje centralna administracja, nie zwalnia jednak miejscowego gospodarza, aby zadbał o zwykły porządek w swoim obejściu. Tyle tysięcy złotych pochłania ukwiecenie miasta i utrzymywanie porządku na ulicach. A ile kosztowałoby, gdyby dwóch facetów raz w tygodniu przeszło i usunęło owe zalegające worki ze śmieciami ???
Stanisław Wójciak
Dobrym zwyczajem w Ropczycach jest to, że odwiedzający cmentarz parafialny, szczególnie w dniu Wszystkich Świętych zapalają znicz na mogile żołnierskiej. Mamy nadzieję, że jest to także okazja do modlitwy za tych, którzy są ofiarami I i II wojny światowej. Jak starsi pamiętają mogiła ta w czasach PRL-u pozbawiona była jakiegokolwiek oznaczenia, oczywiście brakowało tu nawet krzyża. Dopiero po zmianach ustrojowych za pieniądze zebrane przez młodzież z Zespołu Szkół im. ks. dra Jana Zwierza, na zorganizowanej kweście postawiono żelazny krzyż z tablicą. W latach następnych, już ze środków budżetu państwa dodano postument i umieszczono dwie tablice. Pierwsza tablica mówi o ofiarach bombardowania Ropczyc w roku 1939, a druga (mniejsza) poświęcona miała być dwóm bohaterskim kobietom z Checheł, zastrzelonym przez Niemców 19.XI.1943 roku za publiczne odśpiewanie Hymnu Narodowego.