Tegoroczne świętowanie 3-go Maja będzie o tyle ciekawe, że formalnym organizatorem pozostaje eks- burmistrz B. Bujak i ciągle nie wiadomo jaka rola została w celebracji tego święta dla burmistrza- elekta K. Moskala. Na pewno to znacznie ożywi tą tak bardzo sztampowo obchodzone w Ropczycach ważne święto Narodowe. Niewątpliwie tu można mówić, że B. Bujak "sprywatyzował" święta Narodowe (3.V. i 11.XI), wykluczając z jego współorganizacji wszystkich innych. To co jest praktyką w innych miastach, że tworzy się "Komitet Honorowy", który na spotkaniu ustala istotne elementy obchodów, w jego rozumieniu ograniczałoby jego władze. I tak mieliśmy "smutne widowisko" z udziałem "oficjeli" i zupełnym braku zainteresowania "społeczeństwa". Jedynie "kwiaciarnie" miały powody do zadowolenia, bowiem dało się zauważyć, że rosły wieńce i wiązanki kwiatów. Należy mieć nadzieję, że koniec "ery B. Bujaka" pozwoli w Ropczycach reprywatyzować "3-go Maja", ale także "11-go listopada". Mieć nadzieję, że to ożywi formy obchodów i będzie pokazywać "jedność społeczną", a nie podkreślać polityczne podziały.
St. Wójciak