We wtorek (21.03. br.) odbyła się XLVII Sesja Rady Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego, poświęcona ochronie zdrowia w powiecie. Dokładnie tematem przewodnim był spór toczony przez pielęgniarki ZOZ o realizację podwyżek płac, na podstawie podpisanych porozumień z Ministerstwem Zdrowia. Istotą sporu jest to, że podwyżki przyjęte zostały w odniesieniu do posiadanego wykształcenia, które w przypadku Ropczyc nie odpowiadają zajmowanym stanowiskom pracy. Uczestniczący w sesji dyrektor Podkarpackiego Oddziału NFZ Robert Bugaj (na zdjęciu) zwrócił uwagę że w Ropczycach jest za dużo zatrudnionych pielęgniarek w stosunku do liczby szpitalnych łóżek, co jest głównym powodem braku środków na podwyżki. Dyrektor ZOZ Ropczyce Tomasz Baran wyjaśniał, że w ramach posiadanego budżetu możliwe jest dwojakie rozwiązanie, podpisanie nowych umów (z nowymi warunkami pracy i płacy), dostosowujących płace do zajmowanego stanowiska pracy, (i wymaganiami tego stanowiska), lub cięcia etatów. Na zakończenie sesji przyjęto apel w sprawie sytuacji służby zdrowia w Powiecie.

Komentarz: Sytuację w ropczyckim ZOZ niewątpliwie utrudnia tocząca się kampania wyborcza, bowiem widać wyraźnie ochotę "opozycji", by grać tą sprawą przeciwko "PiS-owi". A problem jest, bowiem finansowanie ZOZ naliczane jest według określonego algorytmu. I ta kwota nie jest z gumy! Jeżeli w poprzednich latach doprowadzono do nadmiernego zatrudnienia, połączonego z niezgodnością wykształcenia (kwalifikacji) do zajmowanego stanowiska, to przed ZOZ trudne decyzje.   
SW